Liczba wyświetleń :D

Obserwatorzy

11 września 2012

Zayn Malik VI

.... Zayn chwycił się za głowę i wystawił oczy.
Zayn: Co jesteś?!
Ty: Jestem w ciąży. Cieszysz się? - zapytałaś ze słodką miną.
Zayn: Czy się cieszę?! Dziewczyno jesteś  w ciąży! - Zayn chwycił Cię i podniósł do góry i zaczął biegać z Tobą na rękach po całym domu i drzeć się " Będę ojcem ludzieee!!!! " 
Zayn: Skarbie. Dziękuję!
Ty: Co?! Dziecko to nie tylko moja zasługa, ty też przy tym byłeś.
Zayn: HAha! Tak, ale kochanie! Będziemy rodzicami! 
Ty: Tak kochanie. Najlepszymi na świecie.
~kilka tygodni później~
Dzisiaj idziesz zrobić prześwietlenie, Zayn oczywiście z Tobą. Wchodzicie na salę, doktor smaruje Ci brzuch i włącza to dziwne urządzenie.
Doktor: Yyy, Pani [t.i] czy na pewno jest Pani w ciąży? 
Ty: Yyy, no tak.
Doktor: Była już Pani na padaniach?
Ty: Nie robiłam test ciążowy.
Doktor: Przykro mi ale ... nie jest Pani w ciąży.
Ty: Co?! Ale wynik był pozytywny.
Doktor: Te testy często się mylą. Przykro mi.  - poczułaś się fatalnie, od kilku tygodni chodziłaś jakby we śnie, byliście szczęśliwi że będziecie rodzicami.
Ty: Dobrze dziękuję. - wyszłaś na korytarz gdzie czekał Zayn.
Zayn: I co?! - spytał uradowany
Ty: Nic.
Zayn: Jak to nic?
Ty: No nic, nic nie ma. Nie jestem w ciąży. - zaczęłaś płakać
Zayn: Robiłaś test.
Ty: Wiem, ale one często kłamią. - ciągle mówiłaś ze łzami w oczach.
Zayn: Kochanie nie płacz. Bedzie dobrze, jeszcze możemy zostać rodzicami, w każdej chwili. - płakałaś bo było Ci przykro, widziałaś że Zaynowi też nie było za wesoło, cieszył się że będzie ojcem. Ale trudno.
Ty: Dobrze, że nie mówiliśmy reszcie.
Zayn: Tak. Idziemy coś zjeść?
Ty: Pewnie skarbie. - poszliście do restauracji.
~kilka miesięcy później~
Doszłaś już do siebie. Było trudno ale jest już ok. Dzisiaj idziecie razem na galę, jest dla chłopaków bardzo ważna. MTV VMA 2012 :D Eleanor i Danielle też idą. Jest 2 po południu. Chłopcy są na ostatniej próbie a ty, Dan i El szykujecie się. Chłopaki załatwili wam stylistkę. Masz na sobie taką  sukienkę od Zayna, buty które dostałaś od Liama 

Włosy miałaś spięte w luźnego kucyka na bok.  Twoim makijażem było zaledwie pomalowanie oczu. Bardzo lekko, bo nie lubiłaś wyglądać sztucznie. Zayn też nie lubił gdy byłaś mocno wymalowana. Dziewczyny też były gotowe, wyglądały nieziemsko. Zadzwoniłaś do Zayna.
Zayn: Hej skarbie!
Ty: Cześć kotek, jak tam próba?
Zayn: Świetnie, nie mogę się doczekać. Gotowa?
Ty: No pewnie! A wy?
Zayn: Tak właśnie się ubieramy, przyjedzie po was limuzyna i podjedziecie tu do garderoby, bo chcemy z wami wejść na czerwony dywan.
Ty: Co?! Ale nic mi nie mówiłeś o dywanie!
Zayn: Miała być niespodzianka!
Ty: a Dan i El wiedzą?!
Zayn: No.
Ty: Aha czyli ja się ostatnia dowiaduję!
Zayn: Spokojnie kotku, to tylko zdjęcia i wywiady, będzie dobrze. Ok muszę lecieć za 20 minut będzie limuzyna po was! Pa całuję! - rozłączył się.
Ty: Danielle! Eleanor! Chodźcie tu na chwilę.
Dan: Tak?
Ty: Czy miałyście zamiar powiedzieć mi o tym dywanie?!
El: O już wiesz? Do świetnie. 
Ty: Wyszłabym jak jakaś idiotka i nie wiedziałabym co mam robić.
Dan: Ale kochana, miałyśmy Ci powiedzieć. Tylko potem. - rozmawiałaś jeszcze chwilę z nimi, wzięłaś jeszcze małą kopertówkę, zapakowałaś do niej niezbędne rzeczy. Poperfumowałaś się jeszcze i limuzyna przyjechała. Byłaś zdenerwowana, ale jak pomyślałaś, że czeka na Ciebie Zayn to Ci ulżyło, a dziewczyny ciągle Cię pocieszały. Gdy dojechałyście dołączyli chłopcy. I wszyscy razem pojechaliście n czerwony dywan MTV. 
Ty: Uuu, co to za ciacha!!
Zayn: WOW! Ale ślicznie wyglądasz. Dziękuję, że założyłaś tę sukienkę.
Ty: Dziękuję, ale nie tak pięknie jak Ty kocie, czekałam na najlepszą okazję. 
Harry: STOP! Kocie?! Zaraz zaczną się rozbieranki, zawsze jak mwói do niego kocie to coś się świeci.
Niall: Haha! Harry. Chyba mają jeszcze trochę rozumu aby nie bzykać się przed galą. Macie nie? - zapytał zdenerwowany blondyn.
Ty: Proszę Cię!
Zayn: No ja bym nie miał nic przeciwko.
Ty: Zayn!
Zayn: No dobra żartowałem. - wszyscy zaczęli się śmiać.
Zayn: Spokojnie misiu.
Ty: Nie boję się.
Zayn: Taa. Rozumiem, że samochodem trzęsie bo są dziury ale nie aż tak aby Ci się tak bardzo ręce trzęsły.
Ty: Haha! No tak.
Danielle: Spokojnie. Też się bałam gdy jechałam na pierwszą galę z Liamem, ale przekonałam się, że to jest zajebiste! Tylko robią zdjęcie i wywiady. Tyle.
Ty: Dzięki Dan. - dojechaliście. Gdy ...............................................................

CDN!!! . :)
Może być . ? Nie mam znowu weny. :((
Jeśli się nie podoba to przepraszam!
Dziękuję za komentarze, polecajcie bloga znajomym :DD . Kocham was . !!

5 komentarzy: