Liczba wyświetleń :D

Obserwatorzy

19 września 2012

Zayn Malik 1.

Będą rozdziały, niektóre mogą być nudne bo jakoś nie mam weny ostatnio. 

1.

 Jesteś osiemnastoletnią  siostrą Liama, Trish. Od kilku miesięcy mieszkasz z nim i chłopakami oraz ze swoją przyjaciółką Alex jesteś z Zaynem już 2 lata. Przyjaźnicie się już od 4 lat, zawsze byliście razem, na dobre i na złe. Liam spotyka się z śliczną tancerką Danielle, jest twoją przyjaciółką. Mogłaś śmiało powiedzieć, że twoje życie jest idealne, mieszkacie na przedmieściach Londynu do centrum macie jakieś 10-15 minut. Mieszkaliście w centrum, ale było za dużo dziennikarzy,a tu jest spokojniej. Jutro jest SYLWESTER! Szykujecie imprezę. Taką tylko dla najbliższych przyjaciół. Będzie Danielle, Eleanor, Josh, Andy i reszta kapeli. Super się złożyło bo Sylwester wypada w sobotę. 
~piątek~ Dzisiaj idziecie zrobić zakupy na jutro. Jedziecie więc Ty, Louis i Zayn do centrum. Stolica wygląda cudownie.
Ty: Louis jedziemy? Zaraz a gdzie jest Malik?! - zapytałaś zdenerwowana.
Louis: Nie mam pojęcia. Wcięło Malika! - zaśmiał się Lou.
Liam: W łazience.
Ty: Niech zgadnę, układa włosy?
Liam: Taa. - powiedział.
Ty: Zayn rusz szanowną (chodziło o tyłek) na dół! - krzyknęłaś. Po czym Zayn od razu biegł po schodach.
Zayn: Stęskniłaś się? - poruszył cwaniacko brwiami. 
Ty: Wcale. - wystawiłaś mi język.
Zayn: Muszę jakoś wyglądać przy tak pięknej kobiecie.
Ty: Aww kocie!! - pocałowaliście się namiętnie.
Louis: Skończyliście?! Dosyć czułości jedziemy! - wyszliście i ruszyliście w stronę centrum. (...) Kupiliście dużo procentów, chipsy, orzeszki dla Niallera i wiele innych smakołyków.
Zayn: Ty jedź Louis my pójdziemy pieszo, spacerek dobrze nam zrobi.
Louis: Ok spoko, tylko nie zgubcie się! - zaśmiał się wsiadając do auta. - Londyn wyglądał wspaniale, światła, choinki itp. Było bardzo romantycznie. Chodziliście po tych najpiękniejszych miejscach, od Big Bena po London Eye. Przymierzaliście różne śmieszne czapeczki, Zayn kupił Ci czapkę była cudna oraz kupiliście sobie takie same śpioszki. Poszliście jeszcze zrobić sobie zdjęcia do budki, wygłupialiście się, śmieszne minki itp. Była już 7 wieczór  więc postanowiliście iść do domu. Spędziliście miły wieczór.
Ty: Zayn kocham Cię wiesz?
Zayn: Hmm, nie wiedziałem. - zażartował.
Zayn: Udowodnisz?
Ty: Chcesz?
Zayn: Bardzo. - uśmiechnęłaś się po czym pocałowałaś swojego kochasia bardzo namiętnie.
Ty: Teraz już wiesz jak bardzo?
Zayn: Kotku, zawsze wiedziałem. Chciałem tylko abyś mnie pocałowała. - puścił Ci oczko.
Ty: Ty cwaniaku! - popchnęłaś go, a on wpadł do zaspy. Wybuchłaś śmiechem  bo było mu widać tylko nogi, cały był w śniegu.
Zayn: Poczekaj tylko! - zaczęłaś uciekać ale tak się śmiałaś że straciłaś siły, chwycił Cię na ręce i wrzucił do śniegu, pociągłaś go i razem byliście jak bałwany cali w śniegu.
Zayn: Tego nie przewidziałem. 
Ty: Haha! Jak Ja to i Ty skarbie! - wstaliście i wasza dalsza droga do domu była już nieco mniej agresywna, bez żadnych szczypanek czy zasp. :D
Liam: No nareszcie państwo przyszli! - zachichotał słodko twój brat.
Niall: Ludzie kochani! Co, wojna bałwanów była? Wiedzę, że poszliście na rozstrzał jako pierwsi. - zaczął śmiać się z was Nialler. 
Zayn: Louis, wiesz co robić! - Zayn chwycił Nialla za nogi a Lou za ręce i wybiegliście z nim na dwór po czym blondynek wylądował w śniegu.
Zayn: I co bałwanie?! - zaśmiał się.
Ty: Chłopaki! On jest w koszulce! - pomogłaś wstać Niallowi i poszłaś z nim do domu, okryłaś go kocem i dałaś kakałko. 
Niall: Dziękuję, jedna rozsądna osoba w tym domu! - wykrzyknął. 
Zayn: Stary! Sory, ale nie mogliśmy się powstrzymać.
Louis: Niallerku! Wybaczysz? - pocałował go w policzek.
Niall: Oczywiście! - uśmiechnął się.





CDN! Nie mogę pisać więcej teraz bo jutro mam sprawdzian z biologii. Moze być . ?

4 komentarze: