Liczba wyświetleń :D

Obserwatorzy

16 września 2012

Hejterzy.

Słuchajcie. Być może po tym poście polecą hejty w moją stronę, ale muszę to napisać.

Larry! Wybuchła straszna afera na twitterze. Louis napisał już nie po raz pierwszy o tym, że Larry to jest  śmieszny żart, żałosny żart. Bo wszystkie Directioners są zakochane w Larrym, nie wiem kto to wymyślił, ale serio gratuluję pomysłu. Oni są jak rodzeństwo, i zachowują się jak rodzeństwo. Buziaki, przytulanki ... wszytko. To oznaka miłości do siebie, bo są jak rodzeństwo. Ale TYLKO jak rodzeństwo. Bo Louis ma Eleanor, jest z nią szczęśliwy, a to, że nie zawsze się uśmiechają nie znaczy o tym, że to ustawiony związek, po prostu czasem pewnie zdarza się im pokłócić, mają gorsze dni, jak każda para. Ale kochają się, El uszczęśliwia naszego Lou, jakby tak nie było to Louis pewnie by ją rzucił. Albo była też afera o tym, że ona wykorzystuje Lou, jest z nim dla kasy. On kupuje jej masę prezentów ale to, dlatego że jest dla niego ważna. 
Danielle, Liam jest w bardzo zakochany. Pamiętacie pewnie wpisy Liama, że z tą właśnie kobietą chce być do końca życia. Jest z nią bardzo długo. Kochają się. I nie mówcie, że El zniszczyła Larryego, bo jego nigdy nie było, albo że zmieniła Louisa, bo tak nie jest. Louis jest nadal tym samym zwariowanym chłopakiem co zawsze. Spójrzmy prawdzie w oczy on zawsze będzie wariatem :D Ale za to go kochamy. Najpierw Directioners są oburzone bo ludzie mówią na 1D "banda pedałów" czy coś takiego. A potem same sobie wymyślają Larryego. Ludzie! Sami mówicie że Harry i Louis są pedałami.

Perrie. Na nią było chyba najwięcej hejtów, że jest brzydka, że wykorzystuje Zayna, bo chce wypromować Little Mix. Była też afera o tą wypowiedź jej byłego. Adama. Powiedział . " Koledzy mówili mi, że Perrie znajdzie sobie popularnego chłopaka i mnie rzuci, zaprzeczałem mówiłem, że Perrie taka nie jest, że ona tak nie zrobi, myliłem się, bo tak właśnie zrobiła" - tak, też bardzo się zawiodłam na Pezz, po tej wypowiedzi. Ale musimy jej wybaczyć, chciała mieć popularnego chłopaka, ale widać, że Zayn jest z nią również szczęśliwy. 


Demi, na nią też jest wiele hejtów, chociaż nawet nie jest z Niallem. Są po prostu przyjaciółmi, sama Demi powiedziała, że z nikim nie chce się na razie spotykać. Niall zaprosił ją jedynie na kolację.

Rozumiem, że jesteście zazdrosne, bo ja sama jestem. Gdy dowiedziałam się, że Zayn jest z Perrie, to poczułam jakby cały świat się zawalił, wiem głupota. Ale tak bardzo kocham Zayna. Ale tutaj liczy się tylko jego szczęścicie, a ona mu je daje. Danielle, nienawidziłam jej. Eleanor, wiele razy ją hejtowałam. Ale zrozumiałam, że te 3 niesamowite dziewczyny dają naszym wspaniałym chłopakom szczęście. Demi, ona nie jest niczemu winna, nie jej wina, że Nialler się w niej zakochał. Bardzo się lubią. Ja nadal jestem o nich zazdrosna, ale one dają im to szczęście które ja bym chciała, ale nie dam rady. 

Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam. 



2 komentarze:

  1. zgadzam się po całości:3
    True story bro<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację...Larry to jedynie bromance...nie romance co mylą wszystkie Directioners..to jest przyjaźń, taki sam bromance jak Lilo czy Ziam :) więc powinny się opanować, bo to nie ejst miłe w stosunku do Lou i El :C

    OdpowiedzUsuń