... i śpiewał piosenkę "Let me Love You" http://www.youtube.com/watch?v=odD58LCrQCQ
. Wzruszyłaś się, podchodził do Ciebie śpiewając zza pleców wyjął bukiet składający się z aż 50 róż. Trochę trudno było Ci go utrzymać.
Zayn: [t.i] kocham Cię najbardziej na świecie, bardziej niż swoje włosy a wiesz, że mam na ich punkcie bzika.
Ty: Zayn, ja .... też Cię kocham wariacie. - ciągle płakałaś ze szczęścia. Lekko i powoli przysunął swoją twarz ku twojej, pogładził twój policzek i pocałował. Reakcją chłopaków było długie "uuuuuuuuuu...!!"
~kilka dni później~
Jesteś z Zaynem już kilka dni, układa wam się wspaniale, jesteście w sobie bardzo zakochani. Ale niestety musisz jechać do Polski do szkoły. Nie chciałaś ale nie masz innego wyjścia, bo w Polsce są o wiele lepsze szkoły. Za 3 dni wyjeżdżasz. Te chwile chcesz spędzić z Zaynem. Jest sobotni wieczór, który spędzacie z chłopakami i ich dziewczynami. Wieczór spędzacie bardzo miło, śmiejecie się i oglądacie filmy.
Zayn: My już pójdziemy spać.
Ty: Dlaczego?
Zayn: Bez gadania skarbie idziemy spać.
Harry: No weź Zayn, ona może jeszcze nie jest gotowa. - Harry poruszył śmiesznie brwiami.
Zayn: Na sen? Przecież jest już 11 w nocy Hazza!
Louis: Hahaha! Myślę, że chodzi mu o co innego.
Ty: A no w takim razie dobranoc chłopcy, pa El do zobaczenia Dan. - zaśmiałaś się, to miła być żart ale oni to wzięli na poważnie.
zajebisty :)
OdpowiedzUsuń