Liczba wyświetleń :D

Obserwatorzy

10 lipca 2013

Imagin: Harry część.1 "Moja słodka, mała dziewczynka dzisiaj stała się dorosłą, piękną kobietą. To będzie wielki dzień. Miłego dnia kochani! :) xx"

Obudziłaś się o 8. Była przepiękna pogoda, promienie słoneczne delikatnie oświetlały twoją twarz przez okno. 
Dzisiaj nie był zwykły dzień. To był wręcz wyjątkowy dzień. Dzisiaj są twoje osiemnaste urodziny!!
Wszystko już było zaplanowane. Ty i dość duża ilość twoich znajomych i przyjaciół mieliście świętować twoje urodziny w klubie w centrum Londynu. Ale najbardziej i tak cieszyłaś się z obecności swojego chłopaka .. Harry'ego. 
Ogarnęłaś się i zeszłaś na dół w piżamie.
Mieszkałaś z Styles'em od 2 lat. Jesteście według innych parą idealną i godną naśladowania. 
Kochaliście się, we wszystkim staraliście sobie pomagać i zawsze być razem w trudnych sprawach. Mimo tylko hejtów staraliście być silni i nie poddawać się, choć czasem było ciężko. 

Harry: Witam moją piękną jubilatkę! - Harry powitał Cię radosnym uśmiechem, który tak bardzo kochałaś. 
Ty: Och, witam mojego szalonego loczka! - dałaś mu delikatnego buziaka.
Harry: ahhh, moja mała dziewczynka jest już dorosła! Tak szybko dorosłaś słoneczko. 
Ty: A Ty co? W tatę się bawisz?
Harry: No musimy się już przyzwyczajać się?
Ty: Coooo masz na myśli zboczuchu? - Harry objął Cię w talii i przysunął do siebie.
Harry: Masz już 18 lat. Jesteś dorosła. 
Ty: I tak robiliśmy to już dawno temu! - zatkało go, nie wiedział co ma powiedzieć. 
Chwile jeszcze się pośmialiście i zaczęliście jeść śniadanie. 
(...)

Ciuchy miałaś już wybrane. Poszłaś sobie je już przygotować.
Wybrałaś coś wyjątkowego .
Miałaś jeszcze mnóstwo czasu. 
Dopiero dochodziło południe a impreza miała się rozpocząć o 20.. oczywiście do białego rana!
Poszłaś wziąć długą, odprężającą kąpiel, którą przygotował Ci twój Romeo. Byłaś bardzo zdenerwowana tą imprezą. Chciałaś aby wszystko było perfekcyjnie. Ale na szczęście masz przyjaciół, który włożyli dużo serca w to, abyś nie musiała o wszystkim myśleć sama.
Po 2 godzinach woda zaczęła się robić zimna a Ty wyglądałaś jak rodzynka więc postanowiłaś wyjść z wanny. 
Wysuszyłaś swoje długie włosy, które podkręciłaś  lekko.
Twój makijaż był nieco mocniejszy niż zwykle. 
Po półtorej godziny byłaś gotowa. Włosy popryskałaś małą ilością lakieru utrwalającego, aby cała fryzura Ci nie "klapła".
Harry wszedł do waszej sypialni w czasie kiedy Ty siedziałaś przy toaletce nakładając szminkę. 
Harry: Moja księżniczka ... - usiadł na łóżku i wpatrywał się w Ciebie. 
Harry: Wyglądasz niesamowicie myszko. 
Ty: Dziękuję kochanie. 
Harry: Dobra, ja idę wziąć prysznic i zaraz będę, pomożesz mi się ubrać .. albo jeśli wolisz to rozebrać ... - musnął Cię w szyję i znikł za drzwiami łazienki. 
Ty: Wariat zboczony! - krzyknęłaś. Jako odpowiedź słyszałaś śmiech Harry'ego zza drzwi. 
Styles'owi długo zeszło .. prawie ponad 2 godziny ...
Ty w tym czasie siedziałaś na komputerze sprawdzając twittera i facebook'a.
Harry wyszedł nagi z łazienki. 
Ty: Hazza! Ubieraj się, ale to już!
Harry: dlaczego? Czuję się taki wolny ... - przerwałaś mu
Ty: ... jak ptak! Wiem, ale teraz mnie nie kuś! - Harry chwilę jeszcze potańczył nago przed Tobą i grzecznie poszedł się ubrać. 

Po 10 minutach wyszedł ubrany w elegancki garniak, który świetnie współgrał z twoją kreacją.
Ty: mmmm! Mój przystojniaczek! Wyglądasz obłędnie kocie!
Harry: Dziękuję skarbie ... ale Ty i tak będziesz najpiękniejsza tego wieczora .. ale to w sumie żadna nowość. Ty zawsze byłaś, jesteś i będziesz najpiękniejsza na świecie. 
Ty: och, już się nie podlizuj!  - zrobiliście sobie z Harrym w spólne zdjęcie. 
Harry: Piękne ... 
Ty: Ładnie nam razem nie? - zapytałaś z uśmiechem na twarzy, spoglądając na zaczarowanego zdjęciem Harry'ego.
Harry: Ładnie to mało powiedziane... przepięknie, wspaniale ... idealnie!
Ty: awww. - pocałowaliście się. Harry uruchomił laptopa i dodał owe zdjęcie na twittera z podpisem. 
"Moja słodka, mała dziewczynka dzisiaj stała się dorosłą, piękną kobietą. To będzie wielki dzień. Miłego dnia kochani! :) xx"
Ty: Słodki jesteś wiesz?
Harry: No wiem wiem .. hahaha!
Ty: I skromny do tego .. 
Harry: To moja jedna z wielu zalet misiu.
Ty: Kocham Cię oszołomie! 
Harry: Ja Ciebie bardziej słoneczko moje kochane! 

Dochodziła już 18. Postanowiliście iść już do klubu. Miałaś się tam pokazać przynajmniej godzinę wcześniej aby uzgodnić z managerem klubu szczegóły imprezy. 
Chłopaki już byli na miejscu. 
Ty: Cześć kochani! - przytuliłaś każdego z osobna.
Zayn: Nasza jubilatka panie i panowie! Najlepszego mała!
Ty: Dziękuję Zayn. 
Liam: Wszystkiego dobrego [t.i].
Ty: Dziękuję Liam!
Louis&Niall: Zdrowia, szczęścia i bachorów!
Ty: No wiecie co .. hahha! Dziękuję chłopaaaki!

Chłopaki bez problemu zgodzili się zaśpiewać na twoich urodzinach, za co byłaś im strasznie wdzięczna. 

Noo! Z chłopakami przesiedzieliście te dwie godziny i nadeszła ta upragniona godzina dwudziesta!!!

Goście zaczęli się schodzić. Po dziewiątej już byli chyba wszyscy zaproszeni. 
Otrzymywałaś tysiące prezentów. Wszyscy byli uśmiechnięci i bardzo przyjaźnie nastawieni. Pojawiali się również ludzie, których nigdy w życiu nie znałaś, ale nie przeszkadzało Ci to, nawet oni składali Ci życzenia.  
Około godziny 23 chłopaki wyszli na scenę. 
Zayn: Jak się bawicie?! - ludzie zaczęli krzyczeć.
Zayn: Tak też myślałem.. 
Liam:Teraz powinienem wygłosić długie i nudne przemówienie, ale dzisiaj chyba dam sobie spokój. - zachciało Ci się śmiać.
Liam: Powiem tylko tyle .. Kochana [t.i], życzę Ci wszystkiego najlepszego. Wytrzymałaś z nami kawał czasu, co łatwe nie jest, ale mam nadzieję, że wytrzymasz już do końca życia. 
Niall: Kochamy Cię, jesteś dla nas jak siostra.
Louis: Od dawna uszczęśliwiasz naszego młodzika Harry'ego. Oby tak dalej!
Zayn: Teraz już nie mamy prawa mówić do Ciebie mała, młoda i tak dalej ... dogoniłaś nas co do wieku. 
Harry: To teraz może ja coś powiem. 
Skarbie ... moja najdroższa, najpiękniejsza i najwspanialsza myszko. Jesteśmy ze sobą już 4 lata. To kawał czasu, naprawdę. Przeszliśmy przez tak dużo. Byłaś przy mnie kiedy byłem w najlepszym i najgorszym stanie. Pomogłaś mi wyjść z różnych problemów. Całkiem mnie zmieniłaś, dzięki Tobie jestem lepszym człowiekiem, skończyłem  z wieloma nałogami. Jestem Ci za to niezmiernie wdzięczny. Rozumiesz mnie. Rozumiesz to, że czasami może mnie nie być przez nawet pół roku, przez trasy i ogólnie przez sprawy zespołu. Ale nie przeszkadza Ci to, starasz się być silna i jeszcze mnie wspierać. To jest dla mnie bardzo ważne, na pewno Ci to wynagrodzę. Ja nawet na kogoś takiego jak Ty nie zasługuję. Mogę Ci oddać swoje całe serce .. na zawsze. Dla mnie zawsze będziesz moją małą dziewczynką. Wszystkiego najlepszego skarbie... kocham Cię najbardziej na świecie. - po jego przemówieniu zaczęłaś płakać. Byłaś taka szczęśliwa. 
Liam: Chodź do nas [t.i]. - weszłaś na scene a ludzie zaczęli wiwatować i klaskać.
Ty: Dziękuję chłopaki za miłe słowa, jesteście niesamowici. Dziękuję wam wszystkim kochani. Tylu prezentów i życzeń chyba jeszcze nigdy nie dostałam. Dzięki wam wszystkim te urodziny będa najlepsze w moim życiu. A Tobie Harry ... podziękuję później! - wszyscy zaczęli się śmiać i robić "łuuuuuuu".
Niall: Dobra kochani! Zaczynamy imprezę! Tą piosenkę dedykujemy oczywiście jubilatce! Najlepszego słońce!  - chłopaki zaczęli śpiewać "Heart Attack".
Zaśpiewali 4 piosenki i zeszli na chwilę ze sceny. Ludzie bawili się teraz z DJ'em. 
Tańczyłaś i świetnie się bawiłaś. Dochodziła już północ. Bardzo dużo ludzi trochę przesadziło z alkoholem, ale w końcu to impreza. 
Poszłaś do toalety się trochę odświeżyć i poprawić makeup.
Nie wiedziałaś, że zwykłe wyjście do łazienki zniszczy całą imprezę...    


CDN!! :D



Może być?
Chcecie wiedzieć co było dalej? KOMENTUJCIE KOCHANI! :)  

6 komentarzy:

  1. Czy Harry ją zdradzi?! Imagin to cudeńko:*
    /szalona

    OdpowiedzUsuń
  2. cholera pisz d
    alej co będzie dalej kurwa chcę wiedzieć!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. i love this
    nacia

    OdpowiedzUsuń
  4. pisz dalej!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wooooow *.* <333333

    OdpowiedzUsuń