Liczba wyświetleń :D

Obserwatorzy

06 marca 2013

Imagin: Liam ♥

Jesteś 19-nastoletnią dziewczyną z Polski. Do Londynu przeprowadziłaś się w wieku 10 lat, wraz ze swoimi rodzicami i starszym bratem. Na początku było Ci trudno się odnaleźć w tym mieście. Lecz z czasem wszystko zaczęło układać się w całość.
Gdy miałaś 14 lat poznałaś Liama - wspaniały chłopak. Spędzaliście se sobą mnóstwo czasu, byliście jak rodzeństwo, był niesamowity!
Liam miał cudowny głos. Błagałaś go, dniami i nocami aby poszedł na casting do XFactora, Liam nie zgadzał się aż wreszcie Ci uległ.  Pamiętasz jego słowa " Robię to dla Ciebie [t.i], jeśli odniosę sukces będzie to tylko twoja zasługa, a jeśli wrócę z niczym ... i tak będę Cię kochał " . Udało się! Liam przeszedł casting! Dostał owację na stojąco!
Wasze plany się nieco zmieniły. Liam dostał ofertę: Albo odejdzie z niczym, albo zgodzi się śpiewać w zespole z czterema pozostałymi chłopakami. Zgodził się! To był początek wielkiej kariery One Direction!

*Teraźniejszość* 
Jesteś z chłopakami w Szwecji. Mają teraz przerwę w trasie koncertowej. Twój chłopak Ian często Cię odwiedza. Wydaje Ci się, że chłopaki go nawet lubią, jakoś nie specjalnie ale jest ok. Kochasz Iana wydaje Ci się, że to jest ten jedyny!
Dzisiaj macie zamiar zrobić sobie ognisko, gdzieś na łonie natury. Zabieracie cały Band, Eleanor i Perrie. 

Jedziesz z Liamem i Zaynem na zakupy. 
Zayn: No spinać dupy ludzie! Co nam potrzeba?! - wrzasnął wesoły Malik.
Ty: No na pewno kiełbaski...
Zayn: Procenty się przydadzą!

Zaczęliście biegać po supermarkecie za potrzebnymi produktami. Po godzince byliście już w hotelu. 

Ty: Jesteśmyyyy!!!! - wszyscy od razu do was podbiegli i pomagali wam z pełnymi torbami zakupów.
Ty: Ian? - zapytałaś chłopaków, bo telefon zostawiłaś w pokoju.
Ian: Dzwoniłem! - wyszedł z łazienki.
Ty: O Ian! Cześć pysiek! - rzuciłaś mu się na szyję. Zauważyłaś coś dziwnego, gdy zaczęłaś się całować z Ianen to chłopaki wrogo na was patrzeli. Więc od razu przerwałaś. 
Louis: Dobra, za 10 minut ma być El wraz z Pezz, więc możemy zacząć zbierać rzeczy, chłopaki z Bandu już są na miejscu. 
Ty: Dobra ja pójdę się przebrać. Ian idziesz? - zapytałaś seksownym głosem.
Ian: Chodź tuu mała! - wziął Cię na ręce i zaniósł to waszego pokoju. Ubrałaś się wygodnie i prosto (strój)
Po 15 minutach wszyscy wyszliście z hotelu. Na miejscu byliście po godzinie, bo owe miejsce było oddalone od centrum. 

* Po 2 godzinach zabawy *
Jest 10 w nocy. Prawie wszyscy oprócz Ciebie, Liama i Zayna są pijani. Zabawa jest świetna! Nialler gra na gitarze, więc Ty ze swoim Ianem tańczycie. Chłopaki zaczęli śpiewać "I Wish". Kątem oka patrzyłaś na Liama, on ciągle się wam przyglądał ze smutkiem na twarzy, w jego oczach dostrzegłaś łzę. Ktoś zadzwonił do Iana. 
Ian: Halo? No! O hej skarbie! No, nie nie jestem. Okey za chwilę!
Ty: Ian? Kto to był? - zapytałaś wkurzona! 
Ian: Koleżanka.
Ty: Co? To od kiedy Ty tak słodko rozmawiasz z "koleżankami"?! - zaczęłaś krzyczeć do niego,a chłopaki tylko się przyglądali.
Ian: A coś Ty jest taka ciekawa?! Mam swoje życie! Ty mi nie będziesz mówiła co mogę a czego nie!
Ty: Jasne! Więc wypierdalaj do tej swojej koleżanki i zostaw mnie w spokoju!
Ian: Spoko, dla mnie to jest świetna opcja! Myślisz, że byłem z Tobą bo Cię kochałem?! Haa! Nigdy Cię nie kochałem, zresztą nie jesteś mnie warta, taka ofiara jak Ty!
Zayn: Spierdalaj stąd! 
Ian: A  Ty co pedałku? Taki odważny? - Liam podszedł do Iana i uderzył go w twarz, ten upadł na ziemie z zakrwawioną twarza. Nagle wszyscy ruszyli na pomoc Liamowi.
Liam: Jeszcze raz odezwiesz się tak śmieciu do [t.i] to kurwa nie przeżyjesz gwarantuję!   przestraszyłaś się, nigdy nie widziałaś tak wnerwionego Liama.
Ian odszedł, słychać było tylko jakieś przezwiska w twoją stronę.
Liam: Zabiję gnoja! - Liam zaczął biec w jego stronę, lecz zatrzymałaś go.
Ty: Nie warto. - powiedziałaś cała zapłakana. Liam mocno Cię przytulił. Zayn także to zrobił. 
Byłaś cała roztrzęsiona .  Liam okrył Cię jego bluzą.
Ty: Dziękuję. Możemy już iść do hotelu?
Liam: Tak oczywiście kochanie.
Ty: Dziękuję chłopaki. - przyuliłas każdego. 
Eleanor: Wszystko jest dobrze [t.i]. Jak się czujesz?
Ty: Nie już ok.  Dzięki.
Perrie: Mamy iść z Tobą?
Ty: Nie! Wy się bawcie, pójdę sama.
Liam: Nigdzie sama nie pójdziesz. Ja idę z Tobą. - Liam objął Cię ramieniem i ruszyliście w stronę hotelu. 
* W pokoju Liama *
Liam: Proszę, będziesz spała w moim łóżku,  ja położę się w salonie. 
Ty: Weź się nie wygłupiaj. Będziemy spać razem. To przecież nic takiego. Możemy pogadać?
Liam: No pewnie!
Ty: Dlaczego przedtem płakałeś?
Liam: Kiedy?
Ty: No na ognisku, kiedy tańczyłam z .... - nie mogłas wypowiedzieć nawet imienia tego idioty. 
Liam: Nieee ... wydaje Ci się.
Ty: Liam!
Liam: No dobra ... słuchaj [t.i], od lat jesteśmy jak rodzeństwo. Ale ja już tak nie mogę.
Ty: Co?! Liam, ale ... dlaczego?! Przecież ... Liam! - zaczęłaś płakać. Dlaczego on nie chcę się z Tobą przyjaźnić?!
Ty: Ja wiem, że nie jestem ładną dziewczyną i że Tobie jest wstyd się ze mną pokazywać, ale Liam! 
Liam: Co?! Oszalałaś!? Nie o to chodzi! Jesteś najpiękniejsza dziewczyną na świecie! 
Ale ja chcę czegoś więcej. 
Ty: Nie rozumiem Cię.
Liam: No kocham Cię [t.i].
Ty: C.. co. coo? - zapytałaś z niedowierzaniem. Twój "brat" wyznał Ci miłość.
Liam: Kocham Cię. Jesteś po prostu kobietą z którą chcę być do końca życia, tyle lat spędziliśmy razem, nigdy się na Tobie nie zawiodłem, zawsze byłaś przy mnie kiedy tego potrzebowałem. Jesteś wspaniała. 
Ty: Liam ... ja nie wiem co powiedzieć, bo nigdy nie myślałam o nas w ten sposób, oczywiście, że Ty również jesteś niesamowity. Przy Tobie czuję się taka ... bezpieczna, szczęśliwa i kochana.  - zdałaś sobie sprawę, że gdy jesteś z nim  to czujesz radość w sercu. 
Liam: Ja wiem, że jesteśmy przyjaciółmi, ale [t.i] ja bez Ciebie nie .... - przerwałaś mu pocałunkiem. 
Ty: też Cię kocham wariacie!



* rok później *
Tak! Jesteście razem. Ian po tamtym ognisku gdzieś wsiąkł ale to wam wyszło na lepsze. Masz życie jak księżniczka, znalazłaś swojego księcia z bajki.                      


I Jak? Może być . ? :*
                         

3 komentarze:

  1. Wieeec tak:
    - imagin świetny choc zdziwilo mnie troche że ten chlopak tak po prostu powiedział ze jej nie kocha... Więcej szczegółów proszę;). Szczera opinia
    -pisze dalej w tych komentarzach abys napisała o jakimś opowiadaniu z harrym, bardzo proszz nie musi byc dlugi
    /Mrs. MALIK

    OdpowiedzUsuń
  2. Awwww <3
    Chciałabym coś takiego przeżyć!
    Piękny imagin! Zakochałam się w nim

    OdpowiedzUsuń