Liczba wyświetleń :D

Obserwatorzy

11 października 2012

Zayn Malik 2 .(:

To jest 2 rozdział tego imagina świątecznego :)

Oglądaliście komedię świąteczną. 
Zayn:Skarbie może dzisiaj wieczorem pójdziemy pospacerować po Londynie? 
Ty: OOo Zayn, świetny pomysł. - gadaliście jeszcze przez jakieś 2 godziny, twoje rozmowy z Zaynem wyglądały niesamowicie.Mogłaś mu powiedzieć dosłownie wszystko, zawsze pomógł Ci jak miałaś jakiś problem. On jest wspaniały. 
~5 P.M~
Ty: Cholera!
Zayn: Coo?! - zapytał przestraszony.
Ty: Mama zamknęła drzwi na klucz a ja nie mam zapasowego.
Zayn: Trudno piękna. Wyjdę przez balkon. - zaśmiał się Zayn.
Zayn: Będę po Ciebie za godzinę mysiu. Paa! - pocałował Cię. Gdy wyskoczył przez balkon wpadł do wielkiej zaspy śniegu, wytrzepując z włosów śnieg lekko przeklną pod włosem bo rozwaliła mu się idealna fryzura. Poszłaś się przebrać ubrałaś to http://stylio.pl/zestawy/zestaw-na-zime--741196xl.jpg wybrałaś wygodny i prosty zestaw. Lekko się podmalowałaś, rozpuściłaś długie ciemne włosy i czekałaś na swojego ukochanego. Do domu wróciła twoja mama.
Ty: hej mamo!
Mama: Witaj słoneczko! Coś się tak wystroiła?
Ty: Idę z Zaynem połazić po centrum. Chyba nie masz nic przeciwko?
Mama: Ależ skarbie oczywiście, że nie Zayn to bardzo mądry i rozsądny chłopak. 
Ty: Dziękuję mamo! - przytuliłaś ją. - do drzwi ktoś zapukał.
Ty: Dzień dobry! - to była mama Zayna, on był razem z nią.
Trisha: Witaj kochanie! - pocałowała Cię w policzek Pani Malik.
Zayn: Nasze mamy nie mogą się rozstać nawet na kilka minut! - zaśmiał się Zayn.
Ty: A wy gdzieś idziecie razem?
Mama: Nie, po prostu Trisha przyszła na kawkę.
Ty: Och, wspaniale, że się dogadujecie. Kocham was! - był grupowy przytulasek.
Ty: To my lecimy.
Zayn: Do zobaczenia! - wybiegliście z domu.
Zayn: Ślicznie wyglądasz kotku. - cmoknął Cię w usta. - poszliście w stronę centrum, stolica wyglądała przepięknie, wszystkie choinki, ozdoby kolorowe światła. CUDOWNIE :*   
Chodziliście i podziwialiście piękny Londyn. Usiedliście w parku na ławce z widokiem na London Eye.
Zayn: Moje życie jest idealne wiesz? 
Ty: Zayn, moje także. Nie było w nim za kolorowo, po tym jak ojciec nas zostawił byłam załamana. Ale poznałam Ciebie wariacie. - cmoknęłaś go.
Zayn: Ale dziwna historia nie? Poznaliśmy się przez to, że ochlapałem Cię ketchupem w McDonaldzie. Hahaha! To było świetne.
Ty: No wiesz! Byłam cała w czerwonej mazi!
Zayn: Awaria! 
Ty: Tak, krzyczałeś tak ciągle. - zaczęliście się śmiać.
Ty: Ale gdyby nie ketchup nie bylibyśmy teraz razem.
Zayn: A Niall mi zawsze mówił, że ketchup potrafi człowiekowi życie zmienić. 
Ty: Haha! Tak, moje zmienił. Zdecydowanie na lepsze.
Zayn: Kocham Cię [t.i]. Najbardziej na świecie, kiedyś weźmiemy ślub, będziemy mieć trójkę dzieci. Będziemy najlepszymi rodzicami pod słońcem.
TY: No mam nadzieję. Wiesz Zayn, może nie powinnam tego mówić, ale obiecaj, że nigdy ale to przenigdy mnie nie zranisz.
Zayn: Kochanie. Dlaczego miałbym to zrobić, jesteś kobietą z którą chcę spędzić resztę swojego życia. Jesteś wspaniała, rozumiesz mnie, miałem tyle dziewczyn każda była zła z powodu fanek i kariery, Ty jedna mnie rozumiesz, wiesz że Directioners są dla mnie bardzo ważne i zespół jest jak moja rodzina.
Ty: Zayn, kocham Cię skarbie. - pocałowaliście się namiętnie. 
~ Całe święta spędziłaś z Zaynem i rodziną, były to najlepsze święta. Twoje życie wygląda idealnie.~




Króciutki :) Podoba się kochani  ? <3 .

5 komentarzy:

  1. Ach kocham! Twoje imaginy sa po prostu niesamowite! Piszesz z .... takim czymś charakterystycznym, że normalnie chce się je czytać i czytać! KOCHAM TEGO BLOGA <#

    OdpowiedzUsuń
  2. spędzić takie święta ... :) Marzenie! Kocham tego imagina, ogólnie kocham ten blog, piszesz super, masz talent dziewczyno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sory, ale do mnie ten imagin nie przemawia. Jesteś beztalenciem! Nie obraź się ale powinnaś przestać pisać opowiadania, bo w ogóle nie masz tu ludzi a imaginy są do dupy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zgadzam się w powyższym komentarzem. Blog jest bardzo fajny, imagine są po prostu zajebiste. Zawsze znajdziesz czas na napisanie opowiadania, a przecież jest szkoła, widać, że Ci zależy :) Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. to ,prawda w ogóle nie umiesz wyrazić uczuć bohaterów .Przestań pisać bo to tylko nadaje się na wiocha.pl

    OdpowiedzUsuń