Liczba wyświetleń :D

Obserwatorzy

27 października 2012

Liam .

Jest sprawa, napisałam imagina z Niallem świątecznego. Pomyślałam, że dopiszę jeszcze przynajmniej jeden rozdział ... czyli jeszcze nie było Konca :))

Bohaterowie opowiadania: 
Laura (dziewczyna Liama) 18 lat. 
 
 










Danielle (Była Liama) 23 lata
 











Perrie (dziewczyna Zayna) 19 lat
 











Eleanor (Dziewczyna Louisa) 19 lat
 










One Direction ( Liam, Louis, Zayn, Harry, Niall)
 









Jesteś Laura,  z Liamem jesteś 3 miesiące, mimo tego, że jesteście ze sobą bardzo krótko to łączy was wielkie uczucie. Liam 6 miesięcy temu rozstał się z Danielle, co najgorsze "jesteś" jej przyjaciółką. Ona myśli, że byłaś z Liamem jeszcze wtedy kiedy ona z nim była. Już w ogóle się nie widujecie. Tłumaczyłaś jej, że dopiero miesiąc po ich rozstaniu zaczęłaś się z nim spotykać, ale Dan nie chciała Cię słuchać. Straciłaś swoją najlepszą przyjaciółkę, ale masz wsparcie, Liam, Eleanor, Perrie.  Dzisiaj z Liamem lecicie na wakacje do Hiszpanii a dokładniej do Barcelony. Cieszycie się z tego powodu. Będziecie mieć wreszcie dużo czasu aby się sobą nacieszyć. Wylot macie o 22, jest dopiero 13 więc macie dużo czasu, spakowaliście się już.
Harry: Please Bitch! - zawołał Hazza widząc wasze walizki. 
Liam: Co?! - zapytał przestraszony.
Harry: Lecicie do Hiszpanii na tydzień a nie na rok! Po co wam tyle walizek!?
TY: No wiesz Harry, tam pogoda lubi być zmienna
Harry: Proszę! To jest Hiszpania! Gorąco! 
Zayn: Liam, a jeśli lecisz tam z Laurą  to będzie baaaardzo gorąco. - szepnął Zayn Liamowi na ucho. 
Ty: Dziękuję Zayn! - pocałowałaś go w policzek     
Liam: Heeej! Ludzie co wy robicie?! Zayn! Laura!
Ty: Kotku spokojnie. Wiesz, że Ciebie kocham najbardziej na świecie!   
Liam: Jak bardzo? - zapytał poruszając brwią w swój specyficzny sposób. Pocałowałaś go namiętnie. Chłopaki zaczęli robić wam zdjęcia. Siedzieliście z chłopakami, wpadła El z Pezz. Gadaliście i śmialiście się, kochałaś spędzać czas z przyjaciółmi. Była 19, postanowiłaś iść się odświeżyć przed wylotem. 
Ty: Dobra kochani ja idę się odświeżyć.  
Liam: W takim razie ja też. 
Louis: Haha! Niall! Może zostawcie to na później, wiesz jak w Hiszpanii  to zrobicie to będą wspomnienia!
Liam: Louis!
Niall: No ludzie! Lou idą się ODŚWIEŻYĆ a nie BZYKAĆ! 
Ty: No wiecie chłopaki! Liam kotku może zostań z nimi co?
Liam: Tak pójde się później ODŚWIEŻYĆ - powiedział z naciskiem na słowo odświeżyć. Wzięłaś długą i odprężającą  kąpiel z bąbelkami. Gdy wyszłaś z wanny, rozczesałaś swoje długie ciemne włosy bardzo starannie i wysuszyłaś. Pofalowałaś końcówki i poszłaś do garderoby po jakieś ciuchy. Po namyśle ubrałaś się w TO  . Wróciłaś do łazienki, wyjęłaś z kosmetyczki tusz do rzęs, kredkę i szminkę. Zrobiłaś lekki makijaż. 
Liam: Wyglądasz wspaniale! - powiedział Liam.
Ty: Dziękuję bardzo kotku. - powiedziałaś do jego odbicia w lustrze ciągle malując się. 
Liam: W Barcelonie będziemy się bawić świetnie.   
Ty: Na pewno!  Tydzień w domku nad morzem tylko we dwoje! 
Liam: Kocham Cię Laura.-  odpowiedziałaś namiętnym pocałunkiem. Była już 21, postanowiliście jechać na lotnisko, z trudem zapakolawaliście wasze walizki do samochodu Hazzy, jechali z wami wszyscy, nawet El i Perrie. Gdy dojechaliście było wpół do dziesiątej. Można już było wsiadać na pokład więc pożegnaliście się i wsieliście. Była 1 klasa, więc wnętrze było przytulne i eleganckie, kilka minut po wylocie Liam zasnął na twoim ramieniu. Wyglądał słodko, nie mogłaś się mu napatrzeć. Pocałowałaś go w czoło i odwróciłaś głowę w stronę okna. Po chwili i Ty zasnęłaś. Gdy dolecieliście na lotnisku nie było dużego zamieszania. Liam rozdał tylko kilka autografów i porobił parę zdjęć z Directioners. Podbiegła do Ciebie jedna dziewczyna
Dz: Hejj Laura! Jestem Ci bardzo wdzięczna, że uszczęśliwiasz Liama, opiekuj się jego sercem najlepiej jak potrafisz, on jest niesamowitym człowiekiem.
Ty: OOo, dziękuję Ci bardzo. Zrobię to najlepiej jak potrafię, nie zabiorę wam go. Nigdy! Połowa jego serca należy do mnie połowa do was Directioners. Jesteście wspaniałe. - przytuliłaś ją, po chwili podbiegło więcej fanek i był taki grupowy przytulasek. 
~oczami Liama~
Gdy widziałem Laurę w objęciach fanek, poczułem się wspaniale, i te słowa! Ona jest niesamowita, mam wrażenie, że to właśnie ona, ta jedyna! 
~ Laura ~
Liam widząc mnie w objęciach fanek wzruszył  i zaczął robić zdjęcia. Gdy fanki się rozeszły podeszłaś do niego i pocałowałaś.
Liam: Dobra zamawiamy Taxi i jesteeeemy!
Ty: Taak! Kocham Cię Liam!
Liam: Ja Ciebie też kochanie! - pocałowaliście się ponownie. Liam zadzwonił po Taxi, po 5 minutach przyjechała, wpakowaliście wasze bagaże, i ruszyliście w drogę. Jechaliście jakieś 30 minut. Gdy dojechaliście Liam zapłacił taksówkarzowi. Gdy zobaczyłaś domek, a raczej to był DOM! Zamurowało Cię.  Był prześliczny, wnieśliście baraże, i od razu zaczęłaś zwiedzać dom. Był przepiękny salon z wyjściem na taras, kuchnia z jadalnią, jedna ale za to wielka łazienka, wasza sypialnia była w bardzo romantycznych akcentach, a z niej można było wyjść na balkon. Widok był piękny, morze, plaża. Przed tarasem był wielki basen
Liam: I jak? Podoba Ci się?
Ty: Liam jest .... jest cudownie! Ale musiałeś pewnie trochę kasy na to wydać co?
Liam: Laura, kochanie pieniądze nie liczą się, spędzimy najlepsze wakacje we dwoje. Tylko Ty i Ja .. My!
Ty: Dziękuję Liam, jesteś wspaniały. Kocham Cię! - pocałowałaś go.
Liam: Jesteś zmęczona?
Ty: Nie. A co?
Liam: Dobra, może pójdziemy zwiedzić miasto, jest dopiero 11 przed południem więc mamy czas, pójdziemy na zakupy. Co Ty na to?
Ty: Świetny pomysł! Pójdę się tylko trochę odświeżyć po locie ok?
Liam: Czekam. - cmoknął Cię.
Poszłaś do łazienki, z walizki wyjęłaś bluzkę na ramiączkach i spódnice a do tego trampki (STRÓJ )   
I byłaś gotowa.
Liam: Moja ślicznotka!
Ty: Dziękuję kochanie. - Liam również się przebrał w coś lżejszego, bo w Barcelonie był upał. Wzięliście jeszcze tylko okulary i wyruszyliście w drogę. Do centrum było niedaleko. 
~wieczorem~
Wróciliście. Zwiedziliście miasto i kupiliście kilka rzeczy, Liam kupił Ci strój kąpielowy TAKI    Mówiłaś mu, że jest zbyt wyzywający, ale Liam powtarzał, że będzie się świetnie komponował z twoim opalonym ciałem
Liam: Co powiesz mała, na relaksującą kąpiel w basenie na tarasie?
Ty: Haha! Tak, Liam. Widzę, że korzystasz z okazji. 
Liam: No a jak! I zaprezentowałabyś mi swój nowy stój.
Ty: Dobrze kotku. Zaraz wracam! - pobiegłaś się przebrać. W sumie to wyglądałaś w nim dobrze. Liam już czekał na Ciebie w basenie. (BASEN) Basen wyglądał wspaniale, ale chłopak w nim siedzący jeszcze lepiej. 
Liam: WOw!! Mówiłem Ci, że będziesz wyglądać pięknie. Chodź do mnie śliczna!
Ty: Dziękuję kocie! - weszłaś seksownym krokiem do basenu, podpłynęłaś do ukochanego. Zaczęłaś do całować i gładzić jego tors. Opanowałaś się i zaczęliście rozmawiać popijając wino.
Liam: Jak widzisz swoją przyszłość?
Ty: Wiesz, to trudne pytanie,  zależy od tego co czas przyniesie, ale widzę w niej na pewno Mnie, Ciebie ... Nas.
Liam: A nie chciałabyś, żebyśmy w na przykład święta siedzieli przy kominku i wokół nas biegały nasze dzieci?
Ty: Taaaak! To byłoby piękne. 
Ty: Wiesz, zastanawiam się, dlaczego ja? Dlaczego nie jakaś piosenkarka, aktorka kto kolwiek, tylko zwykła dziewczyna?
Liam:Jest cała masa powodów. Pokochałaś mnie za to jakim jestem, nie za to kim jestem. Akceptujesz moje wady, a trochę ich jest. Nie jesteś tylko zwyklłą dziewczyną, jesteś niezwykła, cudowna NIESAMOWITA! I właśnie dlatego Cię kocham.
TY: Liam, jesteś kochany.  - zaczęliście się chlapać się wodą, pływaliście i śmialiście się jeszcze przez godzinę, zrobiło się późno więc poszliście spać.
 Ostatnie 4 dni spędziliście prawie przez cały czas na plaży. Macie nawet swoje ulubiona miejsce na niej
~Rano~
Obudziłaś się o 8, chciałaś się przytulić do Liama.
Ty: Ała! -  popażyłaś się. 
Ty: Co do ... O! - zamiast Liama, była taca ze śniadaniem, był też liścik od Liama. 
 " Kochanie, nie bądź zła, że teraz mnie nie ma w łóżku, ale miałem coś ważnego to załatwienia, nie będzie mnie cały dzień, mam dla Ciebie niespodziankę o 20 przyjdź na plaże, w nasze ulubione miejsce. Smacznego i nie gniewaj się na mnie. Kocham Cię Liam xx" 
No pięknie - pomyślałaś, cały dzień musiałaś  spędzić sama. Ale co zrobić. Wstałaś, zjadłaś śniadanie, poszłaś do łazienki się odświeżyć i ubrać się. Dzisiaj był kolejny gorący dzień, włożyłaś TO   wzięłaś torebkę, zamknęłaś dom, i wyszłaś na miasto. Chodziłaś tak bez celu, można było powiedzieć, że zwiedzasz. Była 12, wróciłaś do domu, chciałaś się poopalać i odprężyć w basenie. Włożyłaś strój od twojego chłopaka. Poleżałaś przez godzinę na słońcu, wzięłaś latopa, usiadłaś na leżaku. Włączyłaś TT, aby trochę się dowiedzieć o świecie. Zobaczyłaś, że Zayn jest online. Zadzwonił do Ciebie na skype. Odebrałaś i zobaczyłaś, że są z nim też chłopaki.
Ty: Hejjj chłopaki!
Chłopaki: Czeeeeść! Opowiadaj co słychać!! 
Louis: Widzę, że bikini! 
Ty: No jest wspaniale, mamy ogromny dom nad morzem, słońce ciągle świeci. Jest niesamowicie!
Zayn: A gdzie Liam?
Ty: No właśnie, napisał mi tylko list, że ma coś ważnego do załatwienia, i że mą jakąś niespodziankę. Cały dzień mam spędzić sama.
Harry: O cholera to już dziś Liam ma ... - nie zdążył dokończyć, bo Niall zatkał mu twarz.
Ty: Co?
Louis&Zayn: Nic takiego, tylko nasz Harry SIĘ PRZEJĘZYCZYŁ!!!!!!
Ty: Chłopaki! Powiedzcie mi!
Zayn: Nie ma takiej opcji! 
Niall: Bawcie się świetnie. 
Louis: Dobra musimy kończyć.
Harry: paaa!
Ty: Do zobaczenia! - rozłączyli się, widocznie wiedzieli co Liam ma zamiar zrobić. Weszłaś do basenu, woda była cieplutka, leżałaś tak przez godzinę, wyglądałaś jak rodzynka więc postanowiłaś wyjść. Była 16. Włączyłaś TV. Nic ciekawego nie leciało, więc wzięłaś ponownie laptopa, zrobiłaś sobie bezalkoholowego drinka. Zauważyłaś, że w internecie jest masa zdjęć na których przytulasz się z fankami. Były podpisy
m.in. " Laura świetnie dogaduje się  z fankami" albo "Laura. Jaki to słodki widok. Liam będzie zadowolony z tego, że fanki ją kochają!" 
Uśmiechnęłaś się do monitora! Fajne uczucia słychać takie słowa! Siedziałaś na laptopie bardzo długo. Było już po 18 więc poszłaś się przygotować. Ubrałaś się na luzie TO .  Włosy rozpuściłaś i podkręciłaś, zrobiłaś mocniejszy makijaż, ale naturalny. Była już 19:30. Wyszłaś z domu, i ruszyłaś w stronę plaży, nie miałaś daleko, wasze ulubione miejsce było już trochę dalej, gdy szłaś, zobaczyłaś Liama.
Ty: Liaaaam! - podbiegła do niego.
Liam: Wow! Skarbie, wyglądasz niesamowicie. Dziękuję, że przyszłaś, a teraz zamknij oczy. - zrobiłaś tak jak powiedział Liam, wziął Cię za rękę i prowadził gdzieś. 
Ty: Liam! Gdzie idziemy?
Liam: Spokojnie. 
Liam: Doooobra ... otwórz oczy! - gdy otwarłaś oczy, zatkało Cię. Coś takiego  na Ciebie czekało.
Ty: Li ... Liam. To dla mnie?  
Liam: Tak kochanie. Właśnie dlatego mnie nie było cały dzień. Nie jesteś zła? 
Ty: Ależ Liam, nie jestem. A to jest najlepsza niespodzianka jaką kiedykolwiek ktoś dla mnie zrobił. Kocham Cię kotku. - pocałowaliście się. Usłyszałaś powolną muzykę, Liam objął Cię w talii, Ty objęłaś jego szyję rękoma i się wtuliłaś do niego. Resztę wieczoru spędziliście w świetnym nastroju. (...)

 


KONIEC :*:*    Może być taki . ? 
 

1 komentarz:

  1. Zdjęcie Liama na końcu *___* Piękne! WOW! Laura, ale jest śliczna. Faaajny. Mam prośbę o imagina. Napiszesz takiego z Perrie, że jest ona w roli głównej i Zayn też. Takiego, że się rozchodzą czy coś. Nie lubię jej za bardzo, a taki imagin mnie uspokoi. Proszę Cię bardzo. CUDOWNY JEST !!!!

    OdpowiedzUsuń